wrz05
Wesołe refleksje po 13 miesiącach życia w Australii:)
Teraz kiedy jesteśmy już w Polsce, kiedy można powiedzieć, że wszystko jest już za nami… chyba łatwiej ocenić ten czas spędzony na Antypodach.
Postanowiłam, że napisze post, który będzie kontynuacją wpisu „smutne refleksje…„, gdyż wywołał on spore zainteresowanie i polemikę co niektórych osób.
Teraz z perspektywy 13 miesięcy spędzonych w samej Australii sprawa wygląda trochę inaczej, pewnie poniekąd z powodu, że część mnie pozostała w Australii i że po prostu jestem zauroczona tym krajem.
Postaram się być obiektywna w ocenie, gdybym jednak nie była wybaczcie:)