Koszty życia w Australii na przykładzie Sydney
Jeżeli z jakiegoś powodu zainteresowaliście się wyjazdem do Australii, to z całą pewnością pierwszą rzeczą o którą zapytaliście „wujka” Google było „koszty życia w Australii” a za pewne później „koszty wyjazdu do Australii” :) Jeżeli nie to chyba nie jestem dobry w te klocki, w każdym bądź razie tak było w naszym przypadku.
Temat kosztu wyjazdu do Australii był już na naszym blogu poruszony, a szukanie informacji na ten temat nie da nikomu jednoznacznej odpowiedzi. Każdy do tego musi podejść indywidualnie.
Wracając do tematu. Po spędzeniu kilu godzin na czytaniu postów na różnych forach, informacji na stronach, jak i wypytywanie się znajomych osób przebywających w Australii, sądziłem że jestem w zupełności przygotowany i dobrze doinformowany. Niestety na miejscu okazało się, że jednak wiele rzeczy mi umknęło. Często nawet błahych, ale jednak istotnych podczas początkowego pobytu w Australii. Za taki przykład mogę podać operatora sieci komórkowej :)
Zanim jeszcze przejdziemy do konkretów dodam, że mieszkamy w Sydney, więc niektóre koszty mogą być wyższe niż w innych miastach. Teraz do rzeczy.
Wydatki zaraz po przyjeździe do Sydney
Pierwsza rzecz którą musicie wiedzieć – koszty życia w Australii są ok 3 razy wyższe niż w Polsce, oraz że Sydney jest jednym z najdroższych miast na świecie, a już na pewno w kraju. Dla mnie, gdy jeszcze byłem w Polsce, brzmiało to dość strasznie. Po przyjeździe do Sydney byłem jeszcze bardziej przerażony, gdy zauważyłem jak szybko znikają nasze oszczędności. W ciągu pierwszego miesiąca wydaliśmy ok. 4 000$ na:
- Kaucja za mieszkanie (bond): 700$ / jednorazowo
- Cotygodniowy czynsz za mieszkanie (rent): 350$
- Karta do telefonu komórkowego: 30$ / miesiąc
- Poruszanie się po Sydney komunikacją miejską korzystając z Opal Card – ok 40$ / tydzień (tutaj mogliśmy oszczędzić sporo, ale to temat na inny post ;)
- Szkolenia umożliwiające nam pracę: ok. 300$
- Żywność i rzeczy, których nie zmieściliśmy do walizek jak na przykład: środki czystości, kosmetyki, jakieś naczynia np: kubek ;)
Na szczęście po znalezieniu pracy i powolnym przypływie gotówki, zaczęliśmy odrabiać oszczędności, związany z tym stres minął, a koszt życia zaczął przypominać ten w Krakowie :)
Dobra rada!
Patrząc na koszty będąc w Polsce, oraz będąc już w Australii, nie przeliczajcie dolarów na złotówki, gdyż wtedy ceny przysporzą was o zawrót głowy i załamanie ;) Pamiętajcie, że w Australii zarabia się zdecydowanie więcej niż w Polsce. Najniższa wynagrodzenie w 2015 wynosiło 656.90$ / tydzień, co spokojnie pozwoli wam na pokrycie podstawowych wydatków.
Ceny najmu pokoju/ mieszkania
W tym przypadku jak chyba wszędzie na świcie cena mieszkania / pokoju jest zależna od wielu czynników takich jak lokalizacja, jakość wykończenia, dostępność do komunikacji miejskiej etc. Czynsz za wynajem uiszczane są tygodniowo.
Ceny wynajmu kształtują się mniej więcej w ten sposób:
- pokój: 100$ – 200$
- studio (kawalerka): 200$ – 400$
- mieszkanie z 1 sypialnią: 250$ – 450$
- mieszkanie z 2 sypialniami: 400$ – 600$
Najlepszym sposobem na sprawdzenie cen jest przejrzenie ogłoszeń najmu na stronach internetowych takich jak Gumtree czy Flatmates
Ceny jedzenia
Niestety jedzenie nie należy do najtańszych w Australii, w szczególności jeżeli chcemy produkty dobrej jakości. Najtaniej zakupy możemy zrobić w super markecie Aldi. Niestety ma on dość ograniczoną ofertę. Następnymi w kolejności marketami są Woolworths i Coles, w których wybór żywności jest znacznie bardziej bogaty, ale i cenny są już trochę wyższe. Często w tych sieciach można natknąć się na promocje, które w teorii umożliwiają nam zakup produktów po niższej cenie np 20% a nawet 50%.
Przykładowe ceny:
- mleko 1l: 2,50$
- jajka: ok 4$
- chleb (który przypomina w smaku nasz Polski): 4$
- ser żółty: 5$
Wg mnie nie ma sensu wymieniać wszystkich produktów. Najlepiej odwiedzić strony internetowe podanych marketów i sprawdzić sobie ceny interesujących was produktów :)
Owoce i warzywa najlepiej kupować w prywatnych warzywniakach. Ceny zależne są od sezonu. Przykładowo mango najtańsze jest od listopada do marca.
Transport
Transport publiczny w Sydney składa się z pociągów, autobusów, tramwaju oraz promów. Od początku roku 2016 z obiegu zostały wycofane bilety papierowe a za przejazd płacimy korzystając z Opal Card. Cena przejazdu zależy od odległości jaką pokonaliśmy oraz z jakiego transportu skorzystaliśmy. Najdroższe oczywiście są promy. Na temat transportu poświęcę osobny post.
Średnio tygodniowy koszt to: 18$ – 60$ / tydzień
Przykładowy koszt przejazdu:
- Pociągiem z Central do Circular Quay (tam gdzie jest Opera House)
- w godzinach szczytu: 3.38$
- poza godzinami szczytu: 2.36$
- Promem z Circular Quay na Manly: 7.18$
Jeżeli ktoś będzie szczęśliwym posiadaczem samochodu to pewnie ucieszy go fakt, że paliwo jest o wiele tańsze niż w Polsce. W Styczniu 2016 r. cena 1 litra benzyny wynosiła 0.96$
Restauracje i puby
Niestety żywienie się w restauracjach i pojenie alkoholem w pubie nie należy do najtańszych. Osobiście nie korzystaliśmy często, ale coś jednak mogę napisać ;)
- obiad w food court: od 9$
- obiad w restauracji: od 15$
- piwo w pubie (schooner): od 6$
- kawa: 3.55$
- pizza: od 5$
Ubranie, elektronika, kosmetyki, leki
Tutaj w sumie nie ma się co rozpisywać. Ceny są na porównywalnym poziomie jak w Polsce. Biorąc pod uwagę, że zarabia się więcej w Australii odnosi się wrażenie, że jest taniej ;) Nie będę podawać przykładów a zainteresowanych cenami odsyłam do kilku stron gdzie mogą sobie sprawdzić ceny produktów:
Ubrania, drobne AGD, elektronika itp
Elektronika
Leki i kosmetyki
Podsumowanie
Czy koszt życia w Sydney jest wysoki? Patrząc na to będąc w Polsce na pewno tak, ale gdy się już jest w Australii i zarabia w miarę normalnie to wcale nie jest tak źle ;) Według mnie najdrożej wychodzi wynajem mieszkania, rozrywka, puby i restauracje.
Jeżeli macie jakieś pytania zapraszam do komentowania. Będziemy starać się odpowiadać jak najszybciej i najdokładniej.
Tags:ceny, koszty, koszty życia
Trackback from your site.
Ewa
| #
Heja, a ile według Ciebie wyniósłby w złotówkach 3-tygdniowy pobyt, biorąc pod uwagę, że chce się zwiedzić jak najwięcej, a na pewno wejściówki nie są tanie?
Ewa
Reply
Dominik
| #
Czy chodzi Ci o zwiedzanie samego Sydney?
Reply
Patty w Australii
| #
Drogie Drogie …. sa koszta z przylotem tu ale oplaca sie i juz ;)
Reply
Artur
| #
Super blog! Dużo mi wyjaśnił! :)
Reply
Kuba
| #
Z tego co podałeś, najniższe zarobki wynoszą ok 2600$ miesięcznie. Zamiast przeliczać to na złotówki, można porównać, popatrzeć na to jako na jednostki a nie waluty. – zarabiając 2600 zł w Polsce, litr benzyny za 0,96 zł, pizza za 5zł, piwo w knajpie za 6zł, mleko 2,50zł, itd. Podany przez ciebie czynsz za mieszkanie jest w rozliczeniu tygodniowym, tak? Czyli dwupokojowe mieszkanie za 1600-2400zł miesięcznie by wychodziło.
Jak tak patrzę w ten sposób, to życie w Sydney kosztuje relatywnie tyle samo co w Warszawie.
Reply
Andreas Murski
| #
Nie wiem czy moj mail wyszedl dlatego tez jeszcze raz pisze moje pytania:
Wybieramy sie ze Szwecji do Australi na rejs do Nowej Zelandi i Fiji. Mam pare pytan.
ile kosztuje taksowka z lotniska do centrum Sydney?
Chcemy zatrzymac sie w Sydney 3-4 dni.
Gdzie mozna dowiedziec sie co w tym czasie warto zwiedzic i gdzie mozna zalatwic jakies ciekawe wycieczki.?
Pozdrawiam
Zbigniew Andreas Murski
Reply
Dominik
| #
Niestety nie doszedł do nas mail, ale postaram się dopowiedzieć tutaj.
Taksówka z lotniska do Sydney to koszt 45-55$. Alternatywą jest pociąg, który kosztuje 13$ a przystanek jest przy terminalu. Odjazd praktycznie co 10 minut w ciągu dnia. Czas podróży do centrum 10 min.
Sydney to bardzo duże miasto i aby je zwiedzić to 3-4 dni może nie wystarczyć :) Najważniejsze rzeczy tj. Harbour Bridge, Sydney Opera House oraz Darling Harbour znajdują się obok siebie i można spokojnie zwiedzić je na nogach. O atrakcje turystyczne warto zapytać w Circular Quay.
Reply
Maciek
| #
Hej!
Czekam na kolejne wpisy bo zniknęliście. Tu taj chciałem zapytać czego dotyczyły koszty: Szkolenia umożliwiające nam pracę: ok. 300$. Jakie potrzebowaliście wykonać szkolenia i pod jaki zawód. Pozdrawiam
Maciek
Reply
Dominik
| #
Do wykonywania niektórych zawodów wymagane jest przejście odpowiedniego kursu/szkolenia. Np. jeżeli chcesz pracować jako kelner gdzie sprzedają alkohol musisz posiadać RSA (Responsible Service of Alcohol). Uzyskania kawałka plastiku kosztuje 100 -140$. Innym przykładem może być uzyskanie White Card (coś jak nasze BHP), które pozwala nam na prace gdzie są wykonywane prace budowlane / remontowe etc. Koszt takiego szkolenia i uzyskania certyfikatu to 35 – 100$.
Reply
Paweł
| #
mam pytania odnośnie kosztów ubezpieczenia samochodu, jakiegoś zwykłego miejskiego auta, jeżeli już się takowy posiądzie :) możesz przybliżyć temat ?
pozdrawiam
Reply
Dominik
| #
Niestety nie mieliśmy samochodu, więc ten temat nas specjalnie nie interesował. Jedyne co się dowiedziałem to, że wysokość ubezpieczenia zależy od stażu jako kierowca i dzielnicy w której się mieszka.
Chciałbym więcej, gdybym dysponował praktyczną wiedzą.
Reply
Paweł
| #
stażu jako kierowca w AU czy ogólnie ?
dzięki tak czy inaczej :)
Paweł
Reply
Dominik
| #
Ogólnie. Zresztą tam łatwo rozpoznać czy kierowca jest początkujący, po literze „P” i jej kolorze przy tablicach rejestracyjnych. Powinni to wprowadzić w naszym kraju :)
Reply
Kalop
| #
Podstawowe ubezpieczenie, czyli jak tu w Australii nazawa sie Green Slip, przecietnego samochodu o przecietnej wartosci, zarejstrowany na kierowce w wieku powyzej 30 lat jest obowiazkowe, bez ktorego nie mozna zarejestrowac samochodu. Pomijajc pojemnosc silnika wynosi ona pomiedzy 500- 600Au$. Dodatkowe ubezpieczenie ktore pokrywa wszystkie koszty wypadku i leczenia spowodowane z winy kierowcy ( bo Green Slip pokrywa tylko koszty wynikajace z winny drugiego kierowcy jak i koszty leczenia osob poszkodowanych) to kolejne 600-800$ rocznie plus oczywiscie rejestracja roczna w wysokosci 300-400$.
Reply
Joanna Potocka
| #
Dzień dobry,
mam pytanie o emerytury – jaka jest najniższa? czy jest wyliczana jako „tygodniówka”?
Reply
Kalop
| #
Emerytury w Australii sa jednakowe dla wszystkich z wyjatkiem, jak zwykle politykow i innych bardziej uprzywiliowanych zawodow, i naleza sie kazdemu po osiagnieciu wieku emerytalnego (bylo i jeszcze bedzie bodajze przez rok lub dwa, 65 lat ale zostal juz
podniesiony do 67 lat) niezaleznie od stazu pracy, ale wymagane jest obywatelstwo lub okreslony udokumentowany okres zamieszkania. Emerytury wyplacane sa co dwa tygodnie a wysokosc jest dodatkowo uzalezniona od stanu zdrowia, zamieszkania, konta w banku i majetnosci. Dla przecietnego emeryta suma ta wynosi 674.20 Au$ i nalezy sie zarowno mezowi jak i malzonce. W wypadku bycia singlem, rozwodnikiem lub wdowcem kwota ta wzrasta, dokladnie nie pamietam ale cos do okolo 900.00Au$. W przypadku posiadania znacznych oszczednosci lub i stanu posiadania wszelkiego rodzaju dobr materialnych w szczegolnosci w kategorii „luksusu” a nie srodkow niezbednych do zycia, kwota emerytalna jest procentowa pomiejszana w stosunku do posiadanych zasobow a w przypadku majetnosci na wysokim poziomie jest calkowicie anulowana. Emerytom przysluguje bezplatne leczenie i znizka na lekarstwa, transport publiczny ( za 2.50$ mozna jezdzic wszystkimi srodkami transportu publicznego bez ograniczen przez 24 godziny ) Ponadto raz w roku przysluguje darmowy bilet w obie strony korzystajac z podrozy pociagiem ale tylko po stanie (obszarze) w ktorym emeryt zamieszkuje. Dodatkowo emeryci moga uzyskac tak zwane ulgi dla emerytow w wszelkiego rodzaju skelpach, ale to juz zalezy od dyskrecji firm lub wlascicieli biznesu. Mam nadziej ze udzielilem porzadanych informacji, chociaz zaglebiajac sie w temacie na pewno beda wystepowaly drobne rozbieznosci. To tylko tak ogolnie i najprosciej.
Reply
Justynka
| #
Zastanawia mnie co kryje się pod słowami: „określony udokumentowany okres zamieszkania”. Jak długi on musi być i w jaki sposób udokumentowany? Na jakiej wizie taka osoba musi być? Rozumiem, że musi posiadać permanent resident?
Pozdrawiam, Justyna
Reply
Wojtek
| #
Mam pytanie czy ratownik medyczny jest nadal poszukiwanym zawodem w Australii?
Reply
Dominik
| #
Lista zawodów zmienia się praktycznie co roku i najlepiej jest sprawdzać bezpośrednio na stronie urzędu emigracyjnego https://www.homeaffairs.gov.au/Trav/Visa-1
Na szybko sprawdziłem i zawód paramedic jest aktualnie na liście.
Reply
Dariusz
| #
Świetny poradnik. Jak tam ze szkołami Polskimi dla dzieciaków?
Zastanawiam się nad 6 miesięcznym pobytem od listopada. Pracować mogę w godzinach zdalnych w Polsce. Zabrałbym żonę i córkę 4 lata. Nie musiałbym więc być w centrum. Zastanawiam się czy węże i pająki i inne nieprzyjemne zwierzątka gdzieś na granicach miasta to są bardzo uciążliwe? Jak to wygląda z tymi zwierzątkami. Jakie szczepienia są wymagane? Jak teraz to wygląda w sytuacji z koronawirusem?
Reply